piątek, 14 czerwca 2013

Zjadanie paznokci z doktorem Lecter'em



Milczenie owiec - Thomas Harris
 Miałam dodać recenzję jeszcze wczoraj, ale byłam w kinie. Wróciłam do domu, dotaszczyłam się do łóżka i spałam do teraz. Oglądałam Kac Vegas III, więc w najbliższym czasie postaram się dodać recenzję i z tego filmu. Jak na razie skupmy się jednak na Thomas'ie Harris'ie i jego najsłynniejszej powieści pt. ''Milczenie Owiec''. Większość ludzi kojarzy ten tytuł z filmu w reżyserii Jonathan'a Demme, który zrobił kawał dobrej roboty. Świadczy o tym pięć Oscarów i siedem nominacji do nich. Jednak ja jestem tradycjonalistką i dużo bardziej podobała mi się książka.
  Harris, dziennikarz z zawodu, miał już wyrobioną renomę wydając ''The silent of the lambs''. ''Czarna Niedziela'' czy ''Czerwony Smok'' to pozycje które przyniosły mu popularność na amerykańskim rynku. ''Milczenie owiec'' sprawiło, że o autorze zrobiło się bardzo głośno, szczególnie na starym kontynencie. Bohaterką jest młoda, początkująca policjantka Clarice Starling, która próbuje rozwiązać zagadkę seryjnego zabójcy o zabawnym pseudonimie Buffalo Bill. Co ciekawe w pracy pomaga jej inny, słynny seryjny zabójca- kanibal, doktor psychiatrii Hanibal Lecter, bohater poprzednich powieści Harrisa. Przez trzysta stron autor wprowadza nas w zakamarki zbrodni. Tworzy skomplikowaną fabułę, która nie pozwala przewidzieć, kto  jest słynnym Buffalo Billem. Jak w niemal  każdym amerykańskim thrillerze, w sprawę zamieszane są władze, jak choćby pani senator, której córka Catherine Martin zostaje porwana. Książka pokazuje pracę amerykańskiej policji, jej ciemne i jasne strony. Oczywiście, najbardziej wyrazista postać, doctor Lecter nie pozwala o sobie zapomnieć. Kryminał wzbogacony nietuzinkową postacią doktora psychiatrii, który przeszedł na drugą stronę.

 Musze uważać, by nie zdradzić zakończenia ani kluczowych momentów fabuły, bo zapewne nie każdy miał okazję spotkać się z ''Milczeniem owiec'' w wersji książkowej albo filmowej. Moim zdaniem jeśli tego nie zrobiliście wcześniej, to zachęcam do jej przeczytania a później obejrzenia. Dokładnie w tej kolejności ;) Sama od wielu lat czytuję różne thrillery czy kryminały. Wychowałam się na Agath'cie Christin'e i włamywałam się do biblioteczki mojej cioci w poszukiwaniu czegoś ciekawego do czytania, bo ile można zajmować się mniej lub bardziej inteligentną literaturą dla nastolatek. Czy powieść zachwyca? To może przesadzone stwierdzenie, nie mniej nie więcej warto poświęcić jej trochę czasu. Choćby dla poznania postaci doktora Lecter'a. 

  W związku z tym, że powieść została wydana w 1988 r. bierze ona udział w konkursie ''Książki wydane przed 1990'' organizowany przez Katarzynę K na blogu http://skrytkaslow.blogspot.com
Gdy już przeczytacie Milczenie Owiec, zachęcam do obejrzenia ekranizacji. A oto jej zwiastun, film został zekranizowany w 1991 r. więc jakość jest raczej kiepska, ale rekompensuje to fabuła :)


9 komentarzy:

  1. Jestem za stwierdzeniem ze najpierw książka potem film, więc zanim obejrzę, przeczytam powieść i podejrzewam że już niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam i o książce i o filmie, ale chyba trzeba mieć mocne nerwy, żeby się na nią skusić. Czyżby na podstawie książki nie powstał również serial ? ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. O, a ja bym obejrzała film, stracę mniej czasu, niż na książkę tym bardziej, że mam długą kolejkę do czytania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zarówno książkę, jak i film zaliczyć można do niszy głośnych dzieł, więc już od jakiegoś czasu staram się książkę upolować, bo ekranizację skonsumuję dopiero wtedy, gdy uprzednio zapoznam się z papierowym pierwowzorem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam kiedyś film i bardzo mi się podobał, gdyż lubię takie mocne historie, dlatego z ogromnym zaciekawieniem poszukam również książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam "Milczenie owiec" i bardzo mi się podobało. Świetnie skonstruowana fabuła, bardzo ciekawi i oryginalni bohaterowi to tylko część zalet tej książki. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki nie czytałam ani nie oglądam, ale zamierzam to kiedyś zmienić. Dużo pozytywnych opinii słyszałam o tej pozycji, Twoja też mnie przekonała.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka jest istnym klasykiem literatury!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurczę a ja dalej nie czytałam książki:) Muszę to nadrobić. Film rewelacja, również powinnam go sobie przypomnieć:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie cenny i pozwoli mi pisać jeszcze lepsze teksty.